Łuków5 min.

Łuków. Rynek główny. 1926 r.

Tu gdzie rozsiadł się Łuków, kiedyś przed wiekami było dno morskie, czego dowodem są wykopaliska, znajdujące się na głębokości paru sążni w ziemi.

Od kogo i kiedy wziął Łuków swój początek, nie mamy żadnych śladów. Jednakże nie ulega najmniejszej wątpliwości, że należy on do najstarszych miast w Polsce. Jak świadczą kronikarze nasi, jeden z panujących w Małopolsce Piastów miał tu zamek drewniany, przeznaczony dla powstrzymania napadów Jadźwingów – z Podlasia.

Pierwsze wzmianki historyczne o Łukowie, spotykamy jednak dopiero w trzynastym wieku wprawdzie, jako o mieście małem, lecz ważnem dla położenia swojego na pograniczu Litwy i Jadźwingów.

Król Bolesław Wstydliwy, miał tu zamek osadzony załogą i kasztelana rządzącego ziemią Łukowską, a w r. 1250 osadzili tu zakon Templarjuszów, którzy oprócz obrony przed napadami, obowiązani byli nawracać pogan.

Mimo to, wiara chrześcijańska, nie mogła się, należycie wśród świerzych chrześcijan przyjąć, dla tego też król ten czynił starania u papieża Inocentego IV o założenie w Łukowie biskupstwa. Jednakże przysłani delegaci papiescy, znalazłszy miejsce to nieodpowiednim dla założenia katedry biskupiej, wyznaczyli je w Chełmie.

Bezustanne napady Jadźwingów sprawiły, iż Bolesław Wstydliwy w r. 1264 zarządził na nich wielką wyprawę. Według miejscowych podań bitwa zaszła o milę na południu od Łukowa, w pobliżu wsi Zalesie, leżącej przy starym trakcie warszawskim. W bitwie tej prawie cały lud Jadźwingów wytępiony został; niedobitki zaś zostały wpędzone w wielkie błota, zwane Jata, gdzie śmierć znalazły. Na domniemanym miejscu pogromu, znajduje się wielki kopiec, który okoliczni mieszkańcy mogiłą Jadźwingów zowią.

Dopiero jednak za Władysława Jagiełły Łuków zaczyna zażywać swobód miejskich i przychodzić do pewnej pomyślności, a to dzięki przywilejowi z r. 1408, na mocy którego miasto otrzymuje prawo magdeburskie. Przywilej Kazimierza Jagiellończyka z r. 1445, ustanawia w Łukowie targi co poniedziałek, znosząc jednocześnie wszelkie targi, odbywające się w okolicznych wsiach. Mimo to, miasto podupada. Wreszcie Aleksander Jagiellończyk w przywileju z r. 1505 powiada:

mając wzgląd na ubóstwo nadzwyczajne miasta Łukowa i pragnąc złemu zaradzić...

pozwala zbudować w rynku ratusz dla urządzenia w nim “urzędów publicznych i prawa miejskiego”, buduje postrzygalnię sukna, oraz kramy szewckie i piekarskie, a dochody z nich miastu przeznacza. Za obydwu Zygmuntów, miasto znacznie się podniosło, gdyż królowie ci, w drodze do Litwy, często się tu na zamku swym zatrzymywali. Jeden ze starostów Łukowskich, Krzysztof Szydłowski,kasztelan krakowski, kanclerz wielki koronny, obwarował miasto wałem i przekopami, a ponieważ przytem niemało domów zrzucić musiano, a niektóre zabudowania i place mieszczan znacznie uszczuplone zostały – przeto Zygmunt I, przywilejem z roku 1530, na miejscu wydanym, uwolnił mieszkańców wieczyście od płacenia grzywien na potrzeby Rzeczpospolitej.

W roku 1533, ogromny pożar tak zniszczył miasto, że i warownie zrujnowane zostały, a mieszkańcy cały swój dobytek stracili; Król Zygmunt I, litując się nad niedolą mieszkańców, w następnym naraz roku zwalnia miasto od płacenia podatku, od wszelkich myt w całem państwie pobieranych od podwód na lat dwa, zastrzegając jednocześnie, że za tak wielkie ulgi, mieszkańcy obowiązani są w ciągu 5 lat odbudować choć większą część domów i obwarowanie miasta przyprowadzić do dawnego stanu. Zygmunt August, w podróżach swych do Litwy, często zatrzymywał się w Łukowie. Nadane miastu za poprzednich królów przywileje, potwierdził Zygmunt III w r. 1623, a następnie Jan Kazimierz w r. 1651. Obok tego Zygmunt III dnia 3-go lutego 1624 roku nadała miastu przywilej, na wolność wybierania trzech rajców, czwartego zaś wybór przy staroście zostawił.

Za czasów Jana Kazimierza podczas najazdu kozaków, spłonął kościół farny, oraz kościółek św Leonardy. Wprędce potem w r. 1659, wojsko siedmiogrodzkie-Rakoczego, zniszczyło i zrabowało ponownie miasto.

Po tych klęskach, blisko przez pół wieku Łuków pozostawał w wielkim upadku.

W roku 1695, na prośbę szlachty łukowskiej, liczniew okolicy osiadłej, przybyli ks. Pijarzy wkrótce, bo już w roku 1701 otworzyli kolegjum; biskup zaś krakowski, Szaniawski, ze szlachty okolicznej łukowskiej, pochodzący w r. 1730 złożył fundusz na utworzenie tu konwiktu imienia Szaniawskich, w którymby 10 młodzieńców ubogich utrzymanie mieć mogło. Kolegjum to znacznie przyczyniło, się do rozkrzewienia oswiaty, i dpo polepszenia stanu miasta i mieszkańców. Na sejmie w r. 1775, ustanowiona została kasztelania łukowska, a pierwszym kasztelanem był Józef Jezierski.

Za czasów Rzeczpospolitej odbywał się tu sądy i sejmiki na których obierano dwóch posłów na Sejm.

Kolegjum pijarskie w r. 1733, zamienione zostało na szkołę, a w roku 1852 przeniesione do Siedlec.

W szkołach łukowskich pobierali nauki filozof Bronisław Trentowski i przyrodnik Kluk.

W czasie powstania w 1863 roku Łuków był świadkiem zwycięskiej bitwy, jaką stoczyli mieszczanie przy udziale okolicznej ludności.

W ciągu dziewiętnastego stulecia czterokrotnie staje się pastwą płomieni, lecz zawsze szybko się odbudowuje.

Przełomowe znaczenie ma dla Łukowa 1869, w którym rozpoczą się regularny ruch pociągów na kolei żelaznej Warszawsko Terespolskiej. W niespełna lat dziesięć potym otrzymuje Łuków odnogę Dęblińską kolei żelaznej Nadwiślańskiej, a w roku 1898, bezpośrednio linję kolejową do Lublina. Największy jednak rozkwit rozkwit Łukowa przypada na ostatnie lata przedwojenne, w których miasto się rozszerza i upiększa.

Nowy cios Polsce, a więc i miastu naszemu dała wojna Europejska. Lecz już cichnie huk armat, stygną popioły i zgliszcza, a na ich miejsce “młoda zieleń wzejdzie”.

Autor: Łukowianin
Źródło: “Dzwon Świąteczny” Nr 6, 1920 r.