Najważniejsza arteria Łukowa10 min.

Łuków - Skrzyżowanie głównych ulic. Lata 40-te.

Ulica ta od początków miasta nie zmieniła swego przebiegu, dzieląc samo miasto na połowy, w swym końcowym odcinku ku centrum biegnie równolegle do rzeki Krzny, w samym zaś centrum przechodzi w dalszy ciąg, który aż do rogatki radzyńskiej nosi obecnie nazwę ulicy Księdza Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

Zniszczenia podczas bombardowania Łukowa przez Niemców w lipcu 1944 r.: w głębi magazyn spółdzielni rolniczej. Obecnie w tym miejscu (1983 r.) znajduje się głaz z tablicą 750-lecia Łukowa

Zajmując się prawą stroną od centrum – pod numerem 4 należy wymienić kamienice należącą do rodziny Klimeckich. Na piętrze znajdowało się mieszkanie właścicieli, gabinet dentystyczny p. Janiny Klimeckiej-Kiernożyckiej (siostry Leona Klimeckiego, przedwojennego dyplomaty, społecznika) oraz pracownia technika dent. p. Rohrhoffera, ze wspólną poczekalnią. Na dole pod gabinetem był duży sklep obuwniczy firmy BATA (czeska), przed nim sklep z nabiałem tzw. “Wiejski” i duży sklep Marii Hejblum z artykułami perfumeryjno – kosmetycznymi i galanterią. Zwał się “MARIA””, od imienia właścicielki. U tej eleganckiej pani, uprzejmej i umiejącej zawsze dobrze doradzać zaopatrywała się “płeć piękna” Łukowa.

Propagandowe zdjęcia wykonane przez Niemców w październiku 1939 r. Lewe przedstawia żołnierza rzucającego granat na ruinach piekarni Henryka Wyczółkowskiego; prawe przedstawia grupę żołnierzy z działkiem przed kamienicą Klimeckich, jako rzekomo “walki na przedmieściach Warszawy”. Widać szyldy: “sklepu wiejskiego” i perfumerii “Maria”.

Za wymienioną kamienicą w parterowym budynku znajdowała się piekarnia Henryka Wyczółkowskiego z dużym wyborem również wyrobów cukierniczych. Pan Wyczółkowski był Starszym Cechu Piekarzy i Cukierników W Łukowie, mieszkał z rodziną w oficynie za piekarnią. Za tym budynkiem była podobna firma piekarsko – cukiernicza Chajta (żydowska). Zachodnia część kamienicy Klimeckich i obie piekarnie zostały zniszczone we wrześniu 1939 r., zaś w piwnicy pod gruzami kamienicy Klimeckich zginęło przysypanych ponad 100 osób, m.in. prawie cała rodzina Wyczółkowskich, mąż p. dr Kiernożyckiej i szereg innych.

Za piekarnią Chajta, mijając ulicę Solną (przecinała omawianą ulicę – arterię w obu kierunkach, na północ i południe. Po wojnie część południowa do ulicy Browarnej została zabudowana, zaś pozostała część ulicy, północna nosi nazwę Spółdzielczej. Były tu parterowe budynki. W pierwszym, do wojny miał siedzibę Pow. Związek Inwalidów Wojennych RP. W kolejnym, należącym do rodziny Blochów m.in. mieszkał felczer med. Franciszek Skarżyński, a w oficynie był magiel należący do właścicieli domu. W następnych budynkach mieściły się: Klub Związku Podoficerów Rezerwy RP i duży sklep Syndykatu Rolniczego z artykułami branży rolniczej. Podczas wojny w miejscu Syndyku mieściła się Spółdzielnia Rolniczo-Handlowa, wykorzystująca spory piętrowy magazyn w podwórzu. Po zniszczeniu w lipcu 1944 r. tego ciągu budynków od ul. Solnej , ten magazyn służył jeszcze do lat 70-tych. Była jeszcze tutaj piętrowa kamienica, gdzie na piętrze mieszkał Żyd Migdał, mający na parterze pracownię fotograficzną.

Dziś na omawianym obszarze znajdują się kolejno, od ul. Solnej (Spóldzielczej) pomnik Ojca Św. Jana Pawła II, pamiątkowy głaz 750-lecia miasta Łukowa oraz przejście do ul. Spółdzielczej. Po wojnie został odbudowany ładny piętrowy dom doktora Michała Studzińskiego, długoletniego dyrektora i ordynatora szpitala łukowskiego, znanego społecznika. Doktor mieszkał z rodziną na piętrze, zaś parter zajmował do wojny Bank Handlu i Przemysłu Oddział Łuków, potem Komunalna Kasa Oszczędności. Po wojnie parter zajmowały kolejno: Powiatowa Komenda Milicji Obywatelskiej, Urząd Skarbowy, Wojskowa Komenda Rejonowa, Inspektorat Obrony Cywilnej. Ostatnio całość budynku zajmują: część Starostwa Powiatowego oraz inne agendy powiatowe.

Od tego budynku do Pl. Narutowicza przed kolegiatą biegnie odnoga głównej ulicy, przed wojną bez nazwy własnej, po wojnie nazwana ul. Czerwonego Krzyża. W kolejnym budynku murowanym parterowym z facjatką mieścił się w 20-leciu Pocztowy Urząd Telegraficzny, czyli “poczta”, aż do lat 60-tych. Na górze mieszkała rodzina właścicieli budynku, PP Bryców. Sam Franciszek Bryc był długoletnim naczelnikiem tegoż urzędu pocztowego. Od kilkunastu lat budynek, gruntownie przebudowany od fundamentów z dobudową piętra, stanowi własność PP Walczaków, prowadzących duży zakład fotograficzny

Za tą posesja, do końca wojny był narożny drewniany parterowy dom P. Kwiatkowskiej, prowadzącej sprzedaż książek i artykułów papierniczych. Po wojnie zniknął, gdy poszerzano Pl. Narutowicza. Uliczka Czerwonego Krzyża jest oddzielona od głównej arterii sporym skwerkiem, na którym W 1963 r. wzniesiono odbudowany pomnik Powstańców Łukowian 1863 r. Przy ulicy za Placem Narutowicza mamy lewe skrzydło budynków popijarskich obok kościoła – gdzie mieścił się do lat 50-tych XX w. Szpital im. św. Tadeusza, a w latach 1962-1990 było tu Liceum Medyczne Pielęgniarstwa, obecnie siedzibę ma tu Powiatowy Urząd Pracy.

Kiedyś za tym budynkiem rozciągał się spory ogród warzywny szpitalny, w którym stał drewniany barak – hotel dla pielęgniarek szpitala. Mieszkał tu m.in. felczer Franciszek Skarżyński i dr Kazimierz Banaś. W późniejszych latach powojennych zbudowano tu gmach Przedszkola Nr l.

Dalej stał ładny parterowy drewniany dom z facjatką, gdzie mieszkał inż. Leon Rackiewicz, zaś na parterze był Powiatowy Zarząd Drogowy, a po wojnie Wydział Komunikacji. Dom ten rozebrano, a obecnie teren jego i przyległy ogród zabudowało Centrum Mięsno-Restauracyjne “Wierzejki” oraz przebiega tu mała uliczka Ojców Pijarów (w kier. ul. Kościelnej).

Dalej mamy ładną willę piętrową należącą dawniej do doktora Leona Kiernickiego, zaś obecnie mieszczącą Poradnię Psychologiczno-Zawodową. Za nią jest nowo zbudowany budynek piętrowy. Za ulicą doktora Dmocha był parterowy budynek murowany sklepu spożywczego “Społem”, zaś dalej kilka domów parterowych drewnianych z dużym drewnianym parterowym o dwóch gankach, należącym do rodziny Uszyńskich. W jego części mieścił się w 20-leciu i przez długie lata po wojnie Inspektorat Zakładu Ubezpieczeń oraz słynny zakład fryzjerski p. Koli. Cały ten ciąg budynków nie istnieje. Od rogu ul. Dmocha mieści się restauracja i inne sklepy.

Pierwszy SAM spożywczy; po lewej widok od frontu, po prawej od szczytu

Kończąc bieg głównej ulicy Łukowa przy skrzyżowaniu z Al. T. Kościuszki i ul. Siedlecką mamy piętrowy budynek murowany, o oryginalnym wyglądzie (chyba mało funkcjonalny dla instytucji), należący kiedyś do PP Nowackich. Po wojnie były tu m.in.: siedziba UB, Komenda Powiatowa PZPR, Przychodnia Lekarska, Szkoła Specjalna.

Pora wrócić ku początkowi głównej ulicy i zająć się jej lewą stroną. Przy rogu z ul. Warszawską był drewniany parterowy dom mieszkalny, ze sklepem papierniczym i zabawkarskim należącym do rodziny Finkielsteinów. Na szyldzie widniały wszakże polskie nazwiska: D.Szydłowski i E.Lubiński. Idąc dalej, w budynku drewnianym z gankiem był zakład fryzjerski Rozensztoka, w następnych zakład krawiecki i sklep tekstylny E.Jezierskiego. Za budynkiem tym było przejście do budynku kina, stojącego przy ul. Browarnej, tu mijało się z lewej murowany budynek Biblioteki Żydowskiej. Na narożu poprzedzającego budynku dwie gabloty oświetlane, gdzie zawieszano fotosy i afisze wyświetlanych filmów. Z kolei w dwóch małych budyneczkach do ul. Solnej (dziś nie istniejącej – obecnie jest tu apteka i salon fryzjerski) był sklep żydowski z artykułami gospodarstwa domowego oraz owocarnia “Andzi” (jak ją zwano) Flichtenrajch. Wszystkie te budynki z lewej strony zostały we wrześniu 1939 r. spalone. Po Wojnie do lat 60-tych na rogu ul.Warszawskiej i ulicy głównej rosły po prostu kartofle, działkę tę nabyła P. Celińska. Wzniesiono tu w połowie lat 60-tych kilkupiętrowy budynek mieszkalno-handlowy “Kosmos” (taki był napis neonowy póki się nie zepsuł), najwyższy w Łukowie do dziś.

Od ul. Solnej W dalszym biegu ulicy głównej (nazwę zaraz podam) była narożna piętrowa kamienica Wilczyńskich, gdzie na parterze mieściły się: sklep bławatno-galanteryjny Ireny Nasiłowskiej, sklep wędliniarski Braci Wilczyńskich oraz owocarnia PP Fabierkiewiczów. Na górze były mieszkania. Budynek zniszczony bombą burzącą w lipcu 1944 r. Dalej były budynki drewniane, mieszczące m.in. tzw. “Pokoje umeblowane”, zakład fryzjerski, Spółdzielnie Kredytową, żydowski sklep mięsny. Wszystkie także spalone zostały w lipcu 1944 r. Dziś stoją tu bloki mieszkalne z pawilonami handlowymi oraz okazały budynek poczty (od 1963 r.). Niezniszczone przetrwały kolejne budynki: Starostwa (z poł. XIX w.), Konwikt Szaniawskich (z XVII w – do lat 60-tych siedziba Sądu w Łukowie, a później Muzeum Regionalnego). Szkoda, że zniszczono bezmyślnie stylowe ogrodzenie tego ostatniego. Od ul. Konwiktorskiej do ul. Stodolnej były parterowe drewniane domki (m.in. PP Gruszeckich – narożny, stoi do dziś). Przy narożu stoi przebudowany pożydowski budynek, W którym przez wiele lat funkcjonowała mleczarnia, obecnie jest siedzibą min. biura PKS-u. Nie istnieje kolejny “drewniak”, gdzie przez kilkadziesiąt lat była drukarnia, przed wojną Jana Cieślewicza, a po wojnie Romana Pyrko. Potem następny parterowy murowany dom z facjatką, przy narożu z przedłużeniem do Stodolnej ulicy doktora Dmocha. Zniknęły również kolejne drewniaki do skrzyżowania z Al. T. Kościuszki. Pozostał drewniany dom (kiedyś Rackiewiczów). Pozostały w pamięci nazwiska niektórych Właścicieli: Krebsów, Marcińczaków, Tuzów…

Drukarnia na rogu ul. Stodolnej i ul. Piłsudskiego

Tak przemijają losy głównej ulicy Łukowa, której nazwę (nazwy kolejne) pozwalam sobie na koniec ujawnić: Marszałka Józefa Piłsudskiego, do lat 50-tych, i ponownie od lat 90-tych, a w tzw. “międzyczasie” zwana była jako ul. Świerczewskiego. Z ciekawostek historycznych: W roku l82l według ówczesnego planu ta ulica zwała się Węgrowską – od późniejszej T. Kościuszki do Konwiktorskiej, dalej do Solnej (później Spółdzielczej) Nowomiejską; na planie z 1928 r. nazywała się Siedlecką od skrzyżowania z T. Kościuszki do Solnej, zaś na planie z l930 r. nosi już nazwę Marszałka Józefa Piłsudskiego od skrzyżowania z Al. T. Kościuszki do skrzyżowania z ul. Warszawską i Chącińskiego.

Nawierzchnię ulicy do l956 r. stanowiły tzw. “kocie łby” (bruk). Latem 1956 r. w czynie “społecznym” zrywano tę nawierzchnie, by ułożyć kostkę klinkierowa, która przetrwała do lat 70-tych, gdy położono wreszcie taką, jaką ma obecnie.

Autor: T. Milewski
Zdjęcia ze zbioru autora i J. Suleja
Źródło: “Nowa Gazeta Łukowska” 7/2010

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.