Jednym z architektów i budowniczych lubelskich ignorowanym przez miejscowych regionalistów jest Korsykanin Mateusz Ornano-Chiaratelli.
Urodził się 2 listopada 1788 r. najprawdopodobniej w Bocognano. Na chrzcie w kościele w Ajaccio rodzice Giovanni Domenico i Maria Felice z Ristorich Chiararellowie nadali mu imiona Giovanni Matteo. Pochodził ze starej, niezamożnej rodziny korsykańskiej włoskiego pochodzenia Chiarareliich (Chiaratellich). Według jego późniejszych zapewnień był krewnym cesarza Napoleona I Bonapartego. Faktem jest, że rodzina jego matki była spokrewniona ze słynnym, wpływowym rodem korsykańskim Ornanów, z którym weszła w koligacje rodzina Buonapartów.
Dzieciństwo spędził w Bocognano, w małej wsi w sercu wyspy. Miał czworo rodzeństwa. Jednakże ich drogi szybko się rozeszły, bowiem Matteo został wysłany na naukę do Pizy.
W 1804 r. zdecydował się na karierę wojskową. Służbę rozpoczął we francuskim korpusie saperów, zapisany do szkoły kadetów pod nazwiskiem Mathieu Chiaratelii. Trzy lata później, po otrzymaniu patentu oficerskiego, w stopniu podporucznika trafił do jednostki liniowej. Był uczestnikiem wojny w Hiszpanii i Portugalii. Brał udział m.in. w zajęciu Madrytu i drugim oblężeniu Saragossy, co skutkowało jego awansem na porucznika. Walcząc w korpusie gen. Paula Greniera, w dniu 25 maja 1809 r. odznaczył się w bitwie pod Leoben, po której otrzymał Krzyż Oficerski Legii Honorowej.
Podczas urlopu na Korsyce poznał i dnia 1 marca 1810 r. poślubił w Ajaccio Martę Marię Sari. W rzeczywistości było to małżeństwo zaaranżowane przez rodziny młodej pary. Prawdopodobnie Marta Chiaratelli zmarła po urodzeniu syna Francesca ! (Francois).
Po urlopie por. Chiaratelii wrócił do macierzystej jednostki, w której doczekał się kolejnych zaszczytów. W 1811 r. został awansowany do stopnia kapitana oraz nagrodzony osobiście przez Napoleona I pałaszem honorowym i chustą białą na lewą rękę. Wręczanym kawalerom Legii Honorowej. W szeregach Wielkiej Armii walczył pod Smoleńskiem, Borodino, aż doszedł do Moskwy. Na koniec przyszło mu zabezpieczać odwrót topniejącej w oczach armii. Bił się jeszcze pod Dreznem (26-27 VIII 1813) i Lipskiem (16-19 X 1813), gdzie dostał się do niewoli rosyjskiej.
Jesienią 1814 r. odłączył się na Lubelszczyźnie od kilkutysięcznej grupy jeńców napoleońskich uwolnionych przez Rosjan i powracających na Zachód. Zatrzymał się w Zamościu, gdzie zaoferowano mu stanowisko naczelnika fortyfikacji miasta.
Około 1816 r. porzucił służbę cywilną. Nawiązując do tradycji włoskich muratorów na ziemiach polskich, na powrót stał się Matteem Chiaratellim i zorganizował własną brygadę budowlaną. Pośredniczył tez w handlu materiałami budowlanymi. Biuro mieściło w w jego mieszkaniu na Starym Mieście w Lublinie. Na brak zleceń, głównie remonty domów, nie narzekał. Do wyjątków należał kontrakt z 12 sierpnia 1819 r. na restaurację i reperację kościoła w Niedrzwicy Kościelnej.
Jego umiejętności wyniesione z wojska szybko docenili miejscowi budowniczowie i architekci. Dzięki ich przychylności i poparciu weteranów armii napoleońskiej 6 września 1824 r. został konduktorem budownictwa przy Komisji Rządowej Spraw Wewnętrznych i Policji w Warszawie z uposażeniem w wysokości 2500 zlp. rocznie. Wtedy to Mateusz Ornano-Chiaratelli zdecydował się zostać tu na stałe, a przypieczętowało to małżeństwo z Wiktorią Pomorską. Wychowali dwoje dzieci: Paulinę i Jana.
Z dniem 22 sierpnia 1826 r. Chiaratelli został przeniesiony do Ostrołęki na stanowisko budowniczego obwodu ostrołęckiego. W pierwszych latach urzędowania sporządził m.in. plany zagospodarowania terenów podmiejskich Nura i Broku. Prace nad planem Ostrołęki przerwał wybuch powstania listopadowego.
Do armii powstańczej zaciągnął się 14 lutego 1831 r. Walczył pod Płońskiem, Szymanowem, bronił Warszawy i Modlina. Mundur zdjął 28 listopada 1831 r., tj. z chwilą zwolnienia z niewoli rosyjskej.
Będąc poddanym francuskim, bez przeszkód wrócił do Ostrołęki, lecz wcześniej zajmowane stanowisko objął dopiero po złożeniu przysięgi na wierność Rosji w dniu 18 stycznia 1834 r. W biurze kontynuował prace nad planami zagospodarowania śródmieścia Ostrołęki, zajął się wiatrakami przy drodze z Ostrowa (Ostrowa Mazowieckiej) do Ugniewa.
Dnia 6 września 1836 r. dokonano zamiany urzędników, w wyniku której Mateusz Ornano-Chiaratelli objął równorzędne stanowisko w Łukowie. Niesłychane, ale urząd budowniczego obwodu (powiatu) łukowskiego sprawował aż do 5 grudnia 1865 r., kiedy to przeszedł na zasłużoną emeryturę. W okresie swojego urzędowania szczególnymi względami darzył Łuków. Dzięki temu uporządkowano tereny podmiejskie, przebudowano ratusz, wzniesiono wg jego projektu klasycyzujący gmach urzędu powiatowego (dzisiaj przy ul. Piłsudskiego 17). Walnie przysłużył się także mieszkańcom Garwolina, przyczyniając się do wyjaśnienia sporu o słupki szabasowe, doprowadzając do postawienia gmachu urzędu powiatowego wraz z budynkami gospodarczymi, wybudowania drewnianej rzeźni oraz domów prywatnych. Na pewno zaprojektował rzeźnię w Żelechowie, plebanię w Wildze, dwór w Woli Zadybskiej koło Ryk. W 1864 r. brał udział w inwentaryzacji cerkwi unickich w guberni lubelskiej.
Z tęsknoty za wojskiem, w latach 1859-1871 niemal społecznie pracował przy rozbudowie twierdzy w Dęblinie. Powszechnie przypisuje się mu autorstwo Bramy Północnej.
Zmarł 17 lutego 1873 r. w Łukowie. Tam też został pochowany.
Autor: Andrzej Kaproń
Nadesłał: Andrzej Zdrojewski
Dodaj komentarz